Skocz do zawartości

Thule Spirit CD 150B

Typ sprzętu: Odtwarzacze CD

Producent: Thule

Model: Spirit CD 150B


Dobry

(4/5)


(4/5 na podstawie 1 opinii)

sprzet
gutten

Data dodania: 23 grudzień 2003

gutten

Data dodania: 23 grudzień 2003

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • - dynamika i rozdzielczość - bas - przestrzeń - najtańszy odtwarzacz na rynku ze zbalansowanym torem - rewelacyjny transport - wygląd (dla minimalistów)
  • - lekko zawoalowany przekaz - odstępstwa od neutralności na rzecz "firmowego brzmienia" - pełna obsługa możliwa tylko z pilota

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: słuchany w sklepie/salonie

Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: pożyczyłem z Audioforte (podziękowania dla pp. Darka, Jarka i Arka)

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: jeszcze nie wybrałem, ale kusi mnie.

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Thule IA150B Elac 510 VdH The First Ultimate (RCA) VdH Integration Hybrid (XLR) Nordost Red Dawn kondycjoner i kable sieciowe Neel

Opinia:

Ciekawe źródełko. Po przełączeniu z mojego Rotela od razu zwróciłem na głęboki i masywny bas oraz lepszą dynamikę. Thule nie jest tak powściągliwy jak Rotel 991, ma mocniejszą artykulację, dlatego pozornie można usłyszeć więcej - szczegóły są po prostu wyraźniejsze i wybijają się z tła. Nie stanowi to jednak uszczerbku dla spójności brzmienia, które pomimo silnego basu pozostaje dobrze zrównoważone. Chociaż z drugiej strony... słyszymy mocny bas, dźwięczne soprany, a średnica (wokal) czasami sprawia wrażenie lekko cofniętej. Po kilku godzinach słuchania doszedłem jednak do wniosku, że rzecz w czym innym. Średnica ma taki specyficzny "thulowski"nalot, który daje się wysłyszeć również we wzmacniaczu. Brzmienie jest miękkie, miłe dla ucha i bardzo wygładzone, co z jednej strony może się podobać, ale stanowi jednak spore odstępstwo od neutralności. Czasami cierpi na tym ekspresja. Cecha ta dotyczy oczywiście całego pasma, ale najbardziej "rzuca sie w ucho właśnie" na średnicy. Po ponownym przłączeniu na Rotela żeńskie głosy w jazzowych ensembleach wydawały się nieco bardziej otwarte i dźwięczne.

Do przestrzeni nie mam najmniejszych zastrzeżeń. Instrumenty miały wokół siebie mnóstwo powietrza, były doskonale rozseparowane zarówno wzdłuż jak i wszerz, a kontury bardzo wyraźne. Słuchając koncertów Bacha tak mnie zachwyciła ta cecha, że nawet przemknęła mi przez głowę grzeszna myśl: "A może by tak sprzedać Rotela i kupić Thule"? Chyba jednak zaczekam na wyśnionego Meridiana.

I jeszcze uwaga końcowa: Thule gra zdecydowanie lepiej w połączeniu zbalansowanym.




Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.